Królestwo łabędzi – Zoe Marriott

Niezwykła baśń o miłości do najbliższych, która wyzwala i budzi do życia dodając siły. Opowieść tkana nutką magii i liryzmu opowiada o tym, co w życiu powinno być najcenniejsze. Historia poza czasem, ale pełna prawdy o rzeczywistości.

Aleksandra jest najmłodszą ze wszystkich dzieci Króla, lecz od najmłodszych lat zmagała się z opinią brzydkiego kaczątka pozbawionego nie tylko urody, ale także pożytecznych cech. Jednakże dzięki swej wyjątkowej matce dziewczyna uczy się odkrywać magię i ją wykorzystywać w dobrych celach. Gdy straszne okoliczności sprawiają, że zostaje zupełnie oddzielona od ukochanych braci, a jej Królestwo przechodzi pod panowanie złej wiedźmy, Aleksandra postanawia wykorzystać swoją wiedzę oraz magiczne umiejętności by ocalić najbliższych oraz ukochaną krainę. Jednak nim będzie musiała tego dokonać przeżyje niezwykłe przygody, które pozwolą jej nie tylko odkrywać otaczającą magię oraz siłę natury, ale także przekona się, że pierwsze wrażenia odnośnie danych sytuacji zazwyczaj są mylne. Czeka ją wiele przygód oraz niebezpiecznych wyzwań, a nawet usilna walka o przetrwanie.

„Królestwo łabędzi” jest opowiedzianą na nowo baśnią Hansa Christiana Andersena „Dzikie łabędzie”, inspirowanej celtycką legendą „Dzieci Lira”. Jest to kolejna książka z serii Poza Czasem wydawnictwa Egmont, której autorką jest młodziutka acz utalentowana Zoe Marriot, której powieść „Cienie na księżycu” została bardzo dobrze przyjęta przez polskich czytelników. Opowieść, mimo że snuta powolnie bez przyspieszających krążenie krwi zwrotów akcji czyta się na prawdę przyjemnie i z wielką ciekawością. Kompozycja językowa pozwala nam zatopić się w świecie przedstawionym i w psychikę bohaterki. W tej baśni znajdziemy wszystko, co jest wręcz oczekiwane dla tego gatunku: nieco naiwny romans, walka dobra ze złem, morał, magia i szacunek dla sił natury. Na uwagę zasługuje tu także piękne wydanie książki, której okłada przypomina dzieło impresjonistów podkreślając przy tym istotę samej opowieści.

Jestem swoiście zauroczona koncepcją odświeżenia dawnych, pięknych baśni, które od lat poruszają dziecięce serca i wyobraźnię. Myślę, że tę książkę warto przeczytać bez względu na wiek, by zanurzyć się w pięknej historii przypominającej o wartościach elementarnych oraz pozwalającej na delektowanie się literackim, acz prostym językiem. Serdecznie polecam wszystkim, którzy lubią, a może nawet potrzebują czasem ukryć się przed problemami rzeczywistości w bajkowym świecie, w którym magia zmienia życie.



Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Egmont

3 komentarze:

  1. Bardzo chciałabym ją przeczytać. Uwielbiam baśnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie książki, na pewno ją przeczytam. Mam słabość do łabędzi, zwłaszcza tych związanych z magią. :)
    Podobno dużym minusem tego dzieła jest słabe zakończenie... Naprawdę jest aż takie złe?

    OdpowiedzUsuń
  3. Z przyjemnością przeczytałabym tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...