Hiszpańska pisarka- Carla Montero
zadebiutowała w 2010 roku powieścią „Una dama en juego”, za
którą otrzymała prestiżową nagrodę literacką Circulo de
lectores. Z kolei aktualnie dała się poznać także polskiemu
czytelnikowi, za sprawą książki „Szmaragdowa tablica”, której
wróżę komercyjny sukces za sprawą wartkiej fabuły, klimatycznej
wizualności wydania, a także ciekawego połączenia wydarzeń
przeszłości z teraźniejszością.
Główną bohaterką kreacji jest Ana,
która pasjonuje się sztuką. Jest życiową partnerką pewnego
starszego konesera sztuki, który ma powierzyć jej nieproste zadanie
odnalezienia pewnego zabytkowego obrazu. Zachęcona przez ukochanego
rozpoczyna swoje poszukiwania dzieła autorstwa niejakiego malarza
Giorgione. Dzięki pomocy zaprzyjaźnionego profesora dziewczyna
trafia na ślady, które kierują dalsze poszukiwania w okres II
wojny światowej, podczas której sam Adolf Hitler także był
usilnie zainteresowany niniejszym obrazem. Tytuł powieści odwołuje
się bezpośrednio do starożytnego tekstu hermetycznego uważanego
przez średniowiecznych alchemików i różokrzyżowców, za przekaz
odnoszący się do wyjaśnienia tajemnicy kamienia filozoficznego.
Mimo że sam obraz, który jest poszukiwany przez bohaterów jest
fikcyjny, to jednak autorka doskonale osadziła kwestie z nim
związane w realiach historycznych, a nawet kulturowych zaznaczając,
jak wielkie znaczenie dla władców od wieków miało gromadzenie
przedmiotów, którym przypisywano magiczne właściwości.
Opowieść oscyluje wokół dwóch
powiązanych tematycznie, lecz odległych w czasie historii, których
spoiwem jest tajemniczy obraz. Oba wątki składające się na tę
ambiwalentną fabułę splatają się ze sobą bardzo hermetycznie i
interesująco pobudzając ciekawość czytelniczą wraz z każdą
przeczytaną stroną. Na uwagę i oklaski zasługuje tu na pewno
obiektywna narracja, która nie osądzając przedstawia wydarzenia w
sposób bardzo naturalny i rzeczywisty. Książka jest precyzyjnie
dopracowana, a każdy wątek ciekawie poprowadzony także za sprawą
dopasowanej kompozycji językowej, która sprawia, że mimo iż
książka jest pokaźnych rozmiarów, to jednak czyta się ją szybko
(może nawet zbyt szybko). Trudno jest osądzić gatunek książki,
gdyż wątki przeplatając się wzajemnie nie pozwalają określić,
który jest tym dominującym. Jednakże tematyka kojarzy się na
pewno z takimi powieściami jak „Kod Leonarda da Vinci”, czy
„Cień wiatru”. Znajdziemy w niej nie tylko sensację, mroczne
tajemnice przeszłości, aspekty historyczne i obyczajowe, ale także
mrożący krew w żyłach romans, do którego dość zdawałoby się
nie powinno.
Autorka prowadząc nas przez kilka
płaszczyzn wydarzeń, które splata tajemnica obrazu wskazuje nam
imponującą galerię postaci, którzy są tak autentyczni, że można
by się zastanowić czy nie są przypadkiem prawdziwi. Opowieść
wciąga i intryguje od początku aż do zakończenia. A po
przeczytaniu ostatniej strony można doświadczyć swoistego żalu,
że nasza przygoda z lekturą dobiegła już końca. Polecam więc
wszystkim tym, którzy lubią delektować się lekturami, które
wciągają bez reszty w świat przedstawiony, a dzięki swojej
kompozycji nie pozwalają się tak łatwo zaszufladkować. Oczywiście
nie przyznam, że jest to powieść pionierska, wyszukana, czy dla
bardziej wytrawnych czytelników, ale na pewno jest to pozycja, która
pozwoli się zrelaksować i odetchnąć od spraw ważnych i biegu
codzienności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz