Międzyczas - Joanna Belzyt

„Międzyczas” jest nie tylko kolejną książką o kobietach i dla kobiet, która wzrusza i bawi, ale także książką, która zaskakuje i pozostaje na długo w pamięci. W opinii czytelniczek zmusza do refleksji i kusi, aby spróbować przenieść rozwiązania z życia bohaterów książki do własnego. Każdy z nas ma w życiu takie chwile, kiedy nie radzi sobie i chciałby zniknąć lub być zawieszonym w czasie. A gdyby to pragnienie było tak silne, że stało się faktem? Bohaterka książki, przytłoczona ilością trudnych i przerastających ją problemów, trafia do Międzyczasu – tajemniczego świata, gdzie nic nie jest takie, jakie się wydaje." Fragment opisu z okładki
Muszę przyznać, że po niniejszą książkę sięgnęłam z powodu budzącego ciekawość opisu z okładki oraz jej pięknego i eleganckiego wydania. Złapałam więc kubek pysznej kawy i przeświadczona o tym, że otwierając pierwszą stronę zanurzam się w metafizyczny i refleksyjny świat Międzyczasu, rozpoczęłam lekturę. 
Niestety z lekką dozą rozczarowania przyznaję się bez bicia, że niezupełnie opis z okładki pokrywa się z moimi wrażeniami związanymi z tą książką, ale na pewno nie mogę też powiedzieć, że nie była ona warta przeczytania. Po prostu byłam nastawiona na książkę pełną życiowych refleksji i mądrości, a okazała się ona stosunkowo przyjemną książką o kobiecie szukającej swojego miejsca na świecie, lecz nie wnoszącą niczego wyjątkowego.
Fabuła łączy w sobie dwa aspekty - perypetie Idy, głównej bohaterki, której życie toczy się w rzeczywistości realnej i jednocześnie w przestrzeni Międzyczasu. Koncepcja bardzo ciekawa i z pewnością warta uwagi, gdyż stanowi ciekawą bazę do prowadzenia poszczególnych wątków. Jednakże wydaje mi się, że ten potencjał niestety nie został w pełni wykorzystany. Aczkolwiek książkę czyta się szybko i przyjemnie, bo zarówno styl pióra autorki jest lekki, jak i sama fabuła nie jest nużąca. Jednakże obietnica wielu emocji, rozważań i innych poszukiwanych przeze mnie w książkach wrażeń, nie została spełniona. Tak na prawdę jest to książka dla kobiet, które mają ochotę spędzić wolny czas na lekkiej i przyjemnej lekturze, która nie zabierze im zbyt wiele czasu i uwagi, a dostarczy prostej rozrywki. Mimo że nie znajdziemy w niej ani nowatorstwa ani refleksyjności, to jednak nie ulega wątpliwości, że czasem warto zanurzyć się w powieść, która jest po prostu lekka i przyjemna, a więc niezbyt absorbująca.

Za książkę serdecznie dziękuję:



1 komentarz:

  1. Nie zgadzam się, to właściwie czego Pani się spodziewała po początkującej pisarce , wynurzeń ala Tołstoj.Dla mnie styl i fabuła były ciekawe ale nie banalne , trzeba był czytać rozważnie by nie stracić wątku, zatrzymać na refleksje i czasem na śmiech .Polecam wszystkim jako książkę ,właśnie do filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...